sobota, 7 września 2013

[4] Kilka słów o Glizdoprzeżuwaczu


Witam. Z tej strony Glizdoprzeżuwacz. Chcę przedstawić wam swoją krótką historię.

rysunek by Glizdoprzeżuwacz


Glizdoprzeżuwacz

wiek:24
urodzony: początek średniowiecza (dokładna data nieznana)
cechy rozpoznawcze: nieśmiertelność, żywi się glizdami i innym robactwem...



Dawno, dawno temu żył sobie bezimienny człowiek, który chciał być nieśmiertelny. Próbował już wszystkiego, by zyskać upragniony efekt, ale nic nie przynosiło skutku. W końcu stwierdził, że co się będzie marnował. Poszedł na praktyki do starej czarownicy. Wiedźma jak to wiedźma jebała na kilometr, lecz bezimienny się nie zrażał, a nóż widelec znajdzie przepis na nieśmiertelność...

 I... stało się. 

Pewnego wieczoru, gdy koty pod oknem się marcowały, wśród tych miauczeń i prychań, słychać było głośne "Hura!!!". Czarownica stworzyła miksturę. Bezimienny zgłosił się na królika doświadczalnego, ponieważ wywar miał mieć efekty uboczne. Wypił kociołek smakującego jak breja paskudztwa, a czarownica dostała zawału, bo się podnieciła. 

Bezimienny żył jeden wiek, potem drugi... jak się okazało nie mógł jeść... zmarniał. Siedząc pod drzewem zobaczył dżdżownicę. Próbował wcześniej jeść wszystko, ale niczego nie mógł przełknąć. Więc glizdę zjeść nie zaszkodzi. Od razu mu zasmakowała, więc zaczął żywić się tymi stworzonkami. Wymyślił sobie imię Glizdoprzeżuwacz, którym mógł pochwalić się nowemu przyjacielowi Kurzołapowi...

Mam nadzieję że podobała się moja historia...







Odwiedźcie nas także na:

FANPAGE:






Z poważaniem
Glizdoprzeżuwacz~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz