środa, 4 września 2013

[2] Kilka słów o Kołysce

 
 
 
Witajcie drodzy czytelnicy.
To znów ja-Kołyska. Dzisiaj napiszę troszkę więcej na temat mojej osoby. Chciałbym abyście mnie lepiej poznali. Kurzołap i Glizdoprzeżuwacz też się Wam przedstawią, ale to już w kolejnych notkach. Miłego czytania, drodzy przyjaciele ;D
 
 
 rysunek by Kurzołap
 
 
Kołyska
Wiek: 26
Czas żywota: XIV, ok. 1313 rok.
 
Kołyskę poznajemy pewnego jesiennego dnia 1313 roku. Jest wybredny na wszystko na co można narzekać i nie tylko. Kołyska lubi wszystko co wygodne, ale przede wszystkim lubi leżeć do góry dup*, nic nie robić cały dzień. Jak z jego imienia wynika lubi kołyski... Lubi kołyski do różnorakich czynności, przez siedzenie w nich, do spania i nocnych igraszek, choć w tym ostatnim nie jest za dobry, ponieważ szybko zasypia. Kołyska poszukiwał swojej ukochanej, wymarzonej kołyski i w końcu po wielu bezsennych latach poszukiwań znalazł kołyskę w której mógł się wyspać. Znajdowała się ona w ruinach zamku w okolicach jakiejś pustyni, gdzieś w zadupiu Afryki. Tak, tak, Kołyska przemierzył wszystkie kontynenty, wszystkie kraje i miejscowości aż wreszcie znalazł swoją kołyskę ze snów. Kołyska zawsze przy sobie nosi poduszkę albo swojego misia, ponieważ nigdy nie wie czy aby przypadkiem w danym momencie się nie przyda. Chodzi także w różowej piżamie.  Kołyska nic nie robi całe dnie, tylko leży w tej swojej zas*anej kołysce. Aż na myśl przychodzi wiersz Jana Brzechwy pt. "Leń". Jakże adekwatna jest postać z wiersza do naszego kochanego Kołyski. Kołyska oprócz nicnierobienia lubi sobie od czasu do czasu posłuchać dobrej muzyki. Jego ulubiony gatunek to oczywiście kołysanki. Puszcza je sobie ze swojego smartfona firmy Szajsung. A gdy i to mu się znudzi zapada w głęboki sen..... zzzz.....
 
No to tyle na temat naszej kołyski.
Do zobaczenia drodzy przyjaciele! <3
  
 
 
 

LEŃ


Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.
 
"O, wypraszam to sobie!
Jak to? Ja nic nie rozbię?
A kto siedzi na tapczanie?
A kto zjadł pierwsze śniadanie?
A kto dzisiaj pluł i łapał?
A kto się w głowę podrapał?
A kto dziś zgubił kalosze?
O - o! Proszę!"
 
Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.
"Przepraszam! A tranu nie piłem?
A uszu dzisiaj nie myłem?
A nie urwałem guzika?
A nie pokazałem języka?
A nie chodziłem się strzyc?
To wszystko nazywa się nic?"
Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.
 
Nie poszedł do szkoły, bo mu się nie chciało,
Nie odrobił lekcji, bo czasu miał za mało,
Nie zasznurował trzewików, bo nie miał ochoty,
Nie powiedział "dzień dobry", bo z tym za dużo roboty,
Nie napoił Azorka, bo za daleko jest woda,
 
Nie nakarmił kanarka, bo czasu mu było szkoda.
Miał zjeść kolację - tylko ustami mlasnął,
Miał położyć się - nie zdążył - zasnął.
Śniło mu się, że nad czymś ogromnie się trudził.
Tak zmęczył się tym snem, że się obudził.
 
 

Odwiedźcie nas także na:



FANPAGE:

YOUTUBE:
 

 

Z poważaniem

Kołyska~
  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz